Miałam wrażenie że nasz pocałunek trwał wiecznie . Harry
zamiast oddalać się , był coraz bliżej mnie . Delikatnie na mnie napierał , a
jego usta całowały mnie z jeszcze większą pasją . Oparł ręce na moich biodrach
i lekko położył mnie na ławce . Odwrócił się do mnie przodem i zamknął oczy .
Nagle podniósł mnie do góry i cmoknął mocno w usta . Byłam zbyt zaskoczona by
cokolwiek powiedzieć . Powoli przetarłam wargi , ale rozproszył mnie Harry , który
szeroko się uśmiechał .
- Przepraszam że tak nagle przerwałem , ale zdecydowałem że
ławka to niezbyt dobre miejsce na takie sceny . Oczywiście jeśli nie masz nic
przeciwko chętnie to kiedyś powtórzę . Puścił do mnie perskie oko .
Przyjrzałam mu się . Zauważyłam że po tym gdy opowiedziałam
mu całą historię z Joshem , a on powiedział mi że jest we mnie zakochany ,
ostatnie bariery zostały między nami złamane . Czułam się znaczenie pewniej , a
po zachowaniu Harry’ego byłam pewna że on też . W sumie to … byłam poniekąd
zadowolona . Dzień nie był taki jak chciałam , ale zamierał w sobie coś ważnego
. Josh musiał wrócić aby uświadomić mi
kilka spraw , co nie było miłym doświadczeniem , ale patrząc na to teraz -
bardzo ważnym doświadczeniem , które pociągnęło za sobą ciąg wydarzeń jak
domino . A to przecież dopiero początek .
- Mam prośbę Darcy … zapomnij o wszystkim . Po prostu żyj
tym co się dzieje teraz . A tak w ogóle to musimy jakoś uczcić naszą pierwszą
randkę .
- Pierwszą randkę powiadasz ? Hmm … więc co proponujesz ?
- Nie wiem czy zauważyłaś ale przyszliśmy tutaj na imprezę .
– zaśmiał się . Więc może po prostu się zabawimy ?
Czułam że potrzebuje tego . Co prawda kiedyś też tak
myślałam , co nie było zbyt dobre .. ale
teraz . Jestem inna , mocniejsza . Wiem czego chcę .
- No nie daj się namawiać i chodź .
Zanim zdążyłam się odezwać Harry pociągnął mnie za rękę w
stronę domu Blaze . Weszliśmy do zatłoczonego pomieszczenia , przepychając się
koło pijanych ludzi , „świętując” naszą pierwszą randkę …
~myślami Harry’ego~
Mocno obejmując Darcy , przeciskałem się wśród tłumu
pijanych siedemnastolatków . Ta impreza miała być taką odskocznią , liczyłem że
zapomnę o moich wszelkich obecnych problemach … myliłem się ponieważ doszły
kolejne . Ale nie chciałem o tym teraz myśleć . Uśmiechnąłem się , przybierając
wypracowany wyraz twarzy , aby zakryć swoje prawdziwe uczucia . Jednak po
wydarzeniach dzisiejszego dnia , nie czułem się na tyle silny. Dotarliśmy z
Darcy do stolika z napojami , przeprosiłem ją po czym udałem się do łazienki .
Na szczęście byłem sam , pewnie reszta wymiotowała gdzieś po kątach. Niby
powinienem głupio czuć się z tym że zostawiłem moją towarzyszkę samą , ale
szczerze mówiąc nawet o tym nie pomyślałem. Oparłem czoło o chłodną ścianę i
przymknąłem oczy. Co ja wyprawiam ?! – to pytanie zadawałem już od chwili
rozmowy z Darcy.Nic o niej nie wiedziałem aż do teraz ! Nie miałem na ten temat jej przeszłości zielonego pojęcia, ale myślę że to i tak by
mnie nie powstrzymało . Od razu zapomniałem o Jessice..liczyła się tylko Darcy.
Nie znałem jej , ale coś dawało mi wyraźny sygnał . Gdy patrzyłem w jej oczy
miałem wrażenie że myśli to samo. Dopiero dzisiejszy dzień utwierdził mnie z
tym że … rzeczywiście coś międzi nami jest. Poznałem ją i byłem mile zaskoczony
tym,że się przede mną otworzyła i opowiedziała o sobie , o swojej historii ..
teraz załuje że ja nie miałem tyle odwagi . Powinninem jej powiedzieć że mam
dziewczynę . I jak na ironię losu Darcy ją znała. Ba ! Nawet przyjaźniły się !
W sumie to nie wiem czy dalej jesteśmy razem. Sytuacja jest tak zawiła że nawet
ja się w niej pogubiłem.
Wszystko było w porządku. Chodziliśmy z Jess i było nam ze
sobą naprawdę dobrze . Mieliśmy rocznicę, więc postanowiłem sprawić jej jakąś
niespodziankę. Poradziłem się Louisa , który zaproponował mi zorganizowanie
imrezy. Cały on haha. Niestety , wtedy nie wiedziałem że to jego stara śpiewka.
W każdym razie Lou załatwił fajny lokal i pojechaliśmy . Jeszcze nigdy nie
widziałem tyle alkoholu … jeszcze nigdy tyle nie piłem . Ok , przyznaję, byłem
mocno uwalony. Zapomniałem jaki był główny cel imprezy. Mieliśmy świętować nasz
związek a nie .. właśnie go niszczyć . Naprawdę nie wiedziałem co robię . Nawet
nie pamiętam jak wyglądała tamta dziewczyna . Kompletnie urwał mi się film , a
jakieś przebłyski to jedynie twarz zapłakanej Jessici , kiedy uderzyła mnie w twarz. Nic więcej nie wiem.
Następnego dnia , nawet nie chciała ze mną rozmawiać. Jednak nie dawałem za
wygraną . To prawda , spieprzyłem dużo związków . Moje byłe dziewczyny zostały
mocno przeze mnie skrzywdzone , ale nie miałem świadomości swoich czynów.
Wiedziałem jednak że tym razem się nie poddam . Dzwoniłem , pisałem ,
nachodziłem w domu , podrzucałem prezenty. Wreszcie udało namówić mi się ją na
spotkanie , podczas którego prosiła mnie o to abym dał jej czas . Zgodziem się
. W szkole udawaliśmy obcych siebie ludzi , i szczerze mówiąc mocno się w
stosunku do niej niecierpliwiłem . To wtedy poszedłem na casting , na którym
pierwszy raz zobaczyłem Darcy . Na pewno nie jednokrotnie widziałem ją na
korytarzu , ale nie zwróciłem na nią uwagi . Później moje uczucie do niej rosło
i rosło … kręciło mnie to jej zachowanie , to że była dla mnie niedostępna , ta
jej tajemniczość . Po tym postanwiłem zaprosić ją na imprezę …
Historia zakręca koło czyż nie ? Podniosłem głowę i ułożyłem
loki . Dość tych przemyśleń . Wyszedłem z łazienki z gotowym planem , przez
który raz coś straciłem . Może tym razem zyskam ?
Ludzi było znacznie mniej , została tylko grupka osób ,
których w większości znałem . Takie towarzystwo jest najlepsze - pomyślałem i chwyciłem puszkę . Darcy siedziała na kanapie i nerwowo się
rozglądała . Usiadłem koło niej i objąłem ramieniem.
- Co się dzieje ? Chcesz wracać ?
Odwróciła głowę i popatrzyła się na mnie tymi swoimi oczyma
. Miałem wrażenie , jakby mnie prześwietlała . Nic nie dało się ukryć .
- Nie … Słuchaj . Wiem że dzisiejszy dzień miał wyglądać
inaczej , a ja jak zwykle go zepsułam . Pozwól mi to naprawić . W końcu
jesteśmy na imprezie prawda ? Zaśmiała się . – Zatańczysz ?
Kompeltnie rozwaliła mnie tym pytaniem . Głupio się czułem z
tym że to dziewczyna proponuje mi taniec . Niepewnie chwyciłem ją za rękę , ale
nie wiedziałem co zrobić z trzymaną puszką . Dziewczyna podchwyciła moje
spojrzenie.
- To później .
Ktoś podkręcił głośność w wieży i tańczyliśmy do … w sumie
to erotycznej piosenki , bo kawałka „I’m Sexy And I Know It” . Darcy chyba
naprawdę sobie wzięła do serca swoje przeprosiny . Wywijała się przede mną ,
przez co czułem się … niekomfortowo . A to był tylko taniec . Dlaczego ta dziewczyna
tak na mnie działa ? Myślełem starając się na nią nie rzucić . Była taka …
seksowna. W sumie to nie dziwie się że taki chłopak jak Josh się nią
zainteresował . Ale też nigdy nie przypuszczał bym że grzeczna uczennica
potrafi się tak zachowywać . Zaskakiwała mnie i coraz bardziej mi się to
podobało. Oparłem ręce na jej biodrach , a ona swoją głowę na moim ramieniu . Było mi naprawdę dobrze . Gdyby nie tamte wydarzenia było by idealnie . Piosenka skończyła się więc usiedliśmy na kanapie . Chwyciłem puszkę , otworzyłem ją i wziąłem spory łyk piwa . Czułem że tego potrzebowałem . Jak na dzisiaj miałem już kompletnie dość . Zauważyłem że Darcy zrobiła to samo , ale zamiast piwa , chwyciła butelkę gotowego drinka . Gdy skończyłem chwyciłem kolejną puszkę i kolejną ... dołączyli się do nas pozostali ludzie . Było naprwdę fajnie . Darcy śmiała się z jakimiś dziewczynami , a ja piłem z chłopakami . Potem poczułem charakterystyczny szum w głowie , próbowałem wstać ale mi się to nie udało . Odwróciłem się do kumpli zacząłem się śmiać . Niemrawo wybełkotałem
- A wiecie że ja muszę coś zrobić ?!
Popatrzyli na mnie i śmiali się .
- Oj ktoś tutaj się mocno nawalił . Ale jeżeli chodzi ci o tą twoją laskę , to też nie jest zbyt trzeźwa.
Nawet nie zadałem sobie trudu aby rozejrzeć się gdzie jest . Po prostu chwyciłem telefon i wykręciłem numer do Jessici . Odebrała po kilku sygnałach . Miała bardzo zaspany głos , widać że ją obudziłem
- Haaalllooo ?
Wziąłem wdech i powiedziałem ;
- Witaj kotku .
***
Hej :) jak widzicie rozdział już jest . Sama mam co do niego mieszane uczucia dlatego liczę na wasze opinie :) Ale chyba tego się nie spodziewałyście, co ? :D Chciałam bardzo podziękować za aż tylu obserwatorów i liczbę wyświetleń. To dla mnie bardzo ważne . Dziękuje też za tyle słów otuchy pod ostatnim rozdziałem . Jesteście najlepsi :*
Do natępnego :) x